"Apka" - Karolina Wójciak
"Świat realny jest teraz tak zmieszany z tym wirtualnym, że nie widać między nimi granicy. Mieszają się ze sobą jak składniki w zupie, tworząc całość zwaną życiem. Każde słowo napisane w necie ma wagę tego wypowiedzianego na żywo. Co więcej, jest gorsze, bo zostawia ślad na zawsze. Tego nie da się usunąć."
"Apka" - Karolina Wójciak
Sandra.
Leon.
Maks.
Trzy osoby.
Trzy historie zakorzenione mocno w Internecie.
Hejt.
Celowe działanie czy nieporozumienie?
Złudna anonimowość.
To co dzieje się w wirtualnym świecie ma konsekwencje w realu.
Jak bardzo ogromne?
Przekonali się o tym bohaterowie książki "Apka" Karoliny Wójciak.
A Ty? Zastanawiasz się czasem jaki ślad zostawiasz po sobie w wirtualnym świecie?
* * * * *
W książce kotłowało się jak we wrzącej zupie. Miałam wrażenie, że co chwilę na powierzchni pojawiały się nowe emocje, uczucia, zdarzenia.
Ja byłam w tej historii!
Siedziałam przed komputerem, na kanapie, w samochodzie. Chodziłam po szkolnym korytarzu i ukrywałam się na dworcu. Śledziłam ich poczynania w social mediach.
Czasami miałam ochotę potrząsnąć tymi ludźmi i wykrzyczeć: co Ty człowieku robisz?!
W tym wykreowanym świecie starałam się zamykać oczy i udawać, że to co czytam jest tylko fikcją. I nie dzieje się na prawdę. Że mnie tam nie ma.
Pomimo przyświecających ideałów, to co miało być walką o sprawiedliwość wymknęło się spod kontroli. Kibicowałam im. Na prawdę kibicowałam, aby znaleźli równowagę pomiędzy tym co złe, dobre i właściwe. Tylko jak odróżnić co jest czym, gdy spirala zdarzeń coraz bardziej się nakręca?
Ta książka uderza do głowy. Plącze myśli. Powoduje szybsze bicie serca i rozszerza źrenice. Na długo zostaje w pamięci.
Czytajcie!
Jednak ostrzegam. Jest pewne ryzyko.
Obawiam się, że również Was wciągnie.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Ale jakże udane! Po kolejne książki Karoliny Wójciak sięgam bez zastanowienia.
Komentarze
Prześlij komentarz